Na protestanckim cmentarzu w Demmin znajduje się kilka grobów wojennych. Tutaj pochowani są obok siebie ofiary Pierwszej Wojny a także żołnierzy, ofiary cywilne, robotników przymusowych i uchodźców z II Wojny Światowej. Pośrodku, na skraju cmentarza, znajduje się duży trawnik, który służy jako cmentarz wojenny dla setek ochotników Tragedii w Demmin z maja 1945 roku. Kamień pamiątkowy, niektóre symboliczne kamienne krzyże i niektóre pojedyncze groby, 11 nieznanych żołnierzy niemieckich. Wiele grobów zostało już zlikwidowanych. Na przedniej krawędzi trawnika jasny nagrobek z metalowym krzyżem przypomina o 800 ofiarach wojny. Mało czytelny napis brzmi: „Im Winter 1945/46 starben am Fleckfieber und an anderen Seuchen 800 Demminer und Heimatlose.“ (Zimą 1945/46 r. Zginęło 800 osób bez dachu nad głową i bezdomnych na tyfus i inne epidemie). Przylegający do tego, oddzielony kamiennym murem, jest kolejny cmentarz wojenny. Symboliczna zielona przestrzeń służy do upamiętnienia około 400 zmarłych dzieci, które zginęły w trakcie i po zakończeniu działań wojennych. Ich groby zostały umieszczone po 1983 roku. Jeśli podąża się ścieżką cmentarza do samego końca, spotyka się niemiecki cmentarz wojenny z 80 pojedynczymi grobami, a także symboliczne kamienne krzyże dla żołnierzy niemieckich. Według książki „Gedenkstätten für die Opfer des Nationalsozialismus. Eine Dokumentation.“ (Bonn 2000) na cmentarzu znajduje się pomnik dla 45 robotników przymusowych różnych narodowości, w tym 26 Polaków.